Jakiś czas temu podzieliłam się na Facebooku linkiem do wpisu o planie dnia mojej 19-miesięcznej córki. Niespodziewanie wywołałam z lasu temat dotyczący odżywiania dzieci do lat 3. Kilka Pań zarzuciło mi, że podaje dziecku kabanosy, wafle ryżowe i kaszki instant. Nie ukrywam, że trochę mnie te komentarze ubodły, bo wydawało mi się, że moje dziecko naprawdę się dobrze, a przede wszystkim zdrowo odżywia. Dostałam mnóstwo świetnych rad, by zamiast zapychaczy dać córce owoce, warzywa lub jakieś placki. Normalnie jakbym była jakąś wyrodną matką, co to tylko dzieci śmieciowym jedzeniem karmi. Oczywiście te Panie miały rację, że kabanosy i wafle ryżowe to nie jest najlepszy posiłek dla dziecka, ale...No właśnie, zawsze jest jakieś "ale". Ale moje dziecko ma alergię Karolcia ma uczulenie na jajka a konkretnie białko. Z tego względu odpada nam wiele propozycji śniadaniowych w postaci placków czy naleśników. Na wspomnianym forum dowiedziałam się, że są różne zamienniki jaj np. zmielo...