Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Rozszerzenie diety tydzień po tygodniu. Zakończenie

Chyba nadszedł ten czas, kiedy mogę napisać, że moje dziecko je pokarmy stałe. Wprawdzie nie wszystko jeszcze wprowadziliśmy (nabiał i jajka przed nami), ale Adaś już całkiem sporo zajada. Daje mu do spróbowania tak wiele rzeczy, że nie jestem ich już w stanie notować. W związku z tym postanowiłam zakończyć ten cykl wpisów.  Oczywiście jeszcze nie raz poruszę tematykę żywienia niemowląt i dzieci. Chciałabym to jednak zrobić w innej formie. Marzą mi się cotygodniowe jadłospisy Karolci i Adasia, ale póki co powstają one częściej w mojej głowie niż na papierze. Poza tym gusta żywieniowe się zmieniają, a dzieci nie zawsze chcą jeść to co im akurat proponuję i muszę naprędce podawać coś innego. Dlatego muszę jeszcze przemyśleć ewentualną nową formułę wpisów dotyczących jedzenia przez moje dzieci.  Mam nadzieję, że to co powstało do tej pory się komuś przyda. Pisałam o tym, przede wszystkim aby utrwalić własne wspomnienia i zyskać cenną pamiątkę. Było od serca i tak zwyczajnie bez u...

Domowy żłobek, czyli edukację czas zacząć

Karolcia na początku marca dostała się do żłobka. Bardzo chciałam, aby nauczyła się budowania relacji z innymi dziećmi. Napaliłam się, że córka rozwinie tam skrzydła i dowie się czegoś o świecie. Liczyłam, że jak będzie 5 godzin w żłobku to będę mogła trochę odpocząć, zająć się bardziej Adasiem i ogarnąć chałupę. Oczywiście liczyłam się z tym, że żłobek to choroby, ale nie były mi one straszne. Korzyści płynące z posłania dziecka do placówki opiekuńczo-wychowawczej byłby dla mnie ważniejsze niż ewentualne minusy. Niestety, nasza placówka została zamknięta z uwagi na covid-19. Tym samym moje plany legły w gruzach.  Myślałam, że może od września żłobek ruszy pełna parą, ale najnowsze wytyczne nie pozwalają na stuprocentową działalność placówki. Pierwszeństwo mają dzieci pracowników służby zdrowia i służb mundurowych. Oznacza to, że Karolcia mimo najszczerszych chęci do żłobka póki co nie pójdzie. Mam wrażenie, że wiele przez to straci, dlatego aby zrekompensować jej te utracone korzy...

Jak odsmoczkować dziecko? Smoczkowa historia Karolci

Odsmoczkowanie to temat, który spędza sen z powiek niejednego rodzica. W końcu smoczek to najlepszy przyjaciel małego dziecka. Nic dziwnego, że wielu rodziców obawia się tego jak zareaguje maluch gdy pozbawi się go przyjemności ssania. Sama martwiłam się, tym że moje dziecko już długo korzysta z uspokajacza a jednocześnie jeszcze bardziej denerwowałam się tym jak Karolcia zareaguje, gdy jej go zabierzemy. Z tego względu odkładałam proces odsmoczkowania z miesiąca na miesiąc licząc, że moja córka sama przyjdzie i wyrzuci smoczek do kosza. Cóż... Musiałabym długo poczekać. Czy chciałam aby Karolcia korzystała ze smoczksa? Przy pierwszym dziecku mój stosunek do smoczków był neutralny. Wydawało mi się, że to taki sam gadżet jak butelka albo wanienka. Wiele dzieci korzystało z uspokajaczy i ja również nie widziałam w tym nic złego. Tym bardziej, że sama korzystałam w dzieciństwie ze smoczka i żadna krzywda mi się nie stała. Skąd w naszym domu wzięły się smoczki? Pierwsze smoczki dostali...

Rozszerzenie diety tydzień po tygodniu. Tydzień 7.

W tym tygodniu przestałam się spinać tym całym rozszerzeniem diety. Poszłam po prostu na żywioł i chyba wyszło mi to na dobre, bo Adaś ładnie a przede wszystkim chętnie je. I pomyśleć, że to wszystko za sprawą mojej teściowej, której nie chce się osobno gotować dla dziecka. Poniedziałek- mus jabłkowy z cynamonem + ziemniaki W poniedziałek wyruszyliśmy na wyprawę do dziadków w Częstochowie. Czekała nas trzygodzinna podróż pociągiem. Wzięłam z myślą o Karolci takie tubki z owocami. Córka jednak nie była nimi zainteresowana, za to Adaś wyciągał rączki. Dałam mu kilka łyżeczek musu jabłkowego z cynamonem. Synek chętnie jadł a do jego brzuszka trafiła 1/3 opakowania. Później Adaś zjadł ziemniaki na obiad. Wtorek - krupnik + ziemniaki + kurczak gotowany We wtorek zaczęliśmy wielki objazd po rodzinie męża. Na pierwszy ogień poszła babcia Ela, która słynie z przygotowywania pysznego krupniku. Karolcia jest wielką fanką tej zupy i babcia z myślą o niej przygotowała krupnik. Postanowiliśmy d...

Plan dnia 20-miesięcznego dziecka

  Karolcia w lipcu skończyła 20 miesięcy. Myślałam, że co jak co, ale plan dnia ma już usystematyzowany. A tu kolejne zmiany. Początkowo mieliśmy problem z zasypianiem w ciągu dnia , ale po około tygodniu udało się nam opanować sytuację. Teraz trochę przesunęły się nam godziny pobudki i zakończenia dnia ale w sumie to nawet lepiej, bo nie musimy się tak rano zrywać z łóżka. Plan dnia 20-miesięcznego dziecka w naszym wydaniu wygląda następująco: 6:30 pobudka Początkowo Karolcia wstawała o 6:00, ale po około tygodniu zaczęła spać dłużej z rana. Obecnie wstaje ok 6:30. Córka budzi się sama i jeśli jest gotowa rozpocząć dzień to przychodzi do naszej sypialni albo idzie do salonu. 6:35 poranna toaleta Pierwsze co komunikuje moje dziecko z rana to, że ma dużo siusiu. Oznacza to, że musimy zmienić pieluszkę. Przy okazji myjemy od razu buźkę oraz przebieramy się z piżamki w bluzeczkę i spodenki. Karolcia przestała uciekać podczas tych czynności, nie marudzi już przy ubieraniu, więc j...

Rozszerzenie diety tydzień po tygodniu. Tydzień 6.

Ten tydzień w rozszyfrowaniu diety był dla nas przełomowy. W końcu udało mi się wprowadzić gluten. Adaś dobrze zareagował na ten rodzaj białka. Niemniej jednak początek tygodnia były nieco stresujący. Synek po trzydniówce był nieco marudny i nie chciał jeść ani owoców, ani warzyw. Poniedziałek - zupa dyniowo- ziemniaczana Dziś przygotowałam Adasiowi krem z dyni i ziemniaków. Synek bardzo lubi oba warzywa, ale coś nie chciał jeść. Podejrzewam że ma to związek z przebytą chorobą trzydniową. Wtorek - krem z dyni i ziemniaków Kolejne podjęcie do kremu dyniowo-ziemniaczanego również zakończyło się fiaskiem. Trochę się denerwuje, bo chciałabym aby Adaś jadł już jeden posiłek stały w ciągu dnia. Tymczasem nic nie wskazuje na to, aby miało to nastąpić. Środa - marchewka + banan Postanowiłam spróbować z pojedynczymi smakami. Być może Adaś po chorobie musi na nowo wrócić na właściwe tory żywieniowe. Przygotowałam dziś marchewkę. Synek ładnie zjadł kilka łyżeczek. Po południu podałam mu rów...

Trzydniówka w pytaniach i odpowiedziach

W rodzicielstwie wszystko kiedyś zdarza się pierwszy raz. Pierwszy uśmiech, pierwszy krok i niestety - prędzej, czy później przychodzi pierwsza choroba a wraz z nią często także pierwsza gorączka. W przypadku moich dzieci stan chorobowy pojawił się jeszcze w okresie niemowlęcym. Zarówno Karolcia, jak i Adaś jako pierwszą infekcję złapali rumień nagły, zwany także chorobą trzydniową lub krócej - trzydniówką. Czym jest trzydniówka? O rumieniu nagłym jest mnóstwo artykułów w internecie, więc nie będę się rozpisywać na tematy medyczne. W największym uproszczeniu trzydniówka to choroba wywoływana przez dwa rodzaje wirusów. Jest przenoszona drogą kropelkową i dotyczy dzieci najczęściej w wieku od 6 miesięcy do 2 lat. Zachorować można przez cały rok. Jak objawia się trzydniówka? Tak naprawdę, aby zdiagnozować chorobę trzydniową trzeba ją przejść do końca. Pierwszym i najważniejszym objawem jest nagła i wysoka temperatura ciała. W przypadku Adasia termometr w pierwszym stadium choroby poka...

Zabawy dla dziecka dwumiesięcznego

Dziś chciałabym przedstawić swoją listę zabaw z dzieckiem dwumiesięcznym. Oczywiście w dalszym ciągu aktualna jest ta dla noworodków, jednak dziecko 5-8 tygodniowe posiada już nowe umiejętności, które warto rozwijać. Przede wszystkim może już podnosić głowę oraz zaczyna chwytać przedmioty.  Mój synek w tym wieku bardzo lubił zabawy grzechotkami w leżeniu na brzuszku. Z kolei Karolcia w tym czasie uwielbiała piłeczki sensoryczne. Dzieci są różne a propozycji zabaw jest tak wiele, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Niezależnie jednak od wybranego typu aktywności pamiętajmy, że maluszki w wieku 5-8 tygodni dość szybko się męczą. Ich czas czuwania wynosi od 45 do 90 minut. Zdjęcie autorstwa  Spencer Selover  z  Pexels Dwumiesięcznym niemowlętom można zaproponować im następujące zabawy: tulenie, głaskanie, całowanie itp., naśladowanie dzięków wydawanych przez dziecko np. jeśli westchnień to i ty westchnij, jeśli kichnie powiedz apsik itp., pokazywanie przedm...

Rozszerzenie diety tydzień po tygodniu. Tydzień 5.

 Przygoda Adasia z poznawaniem smaków trwa już przeszło miesiąc. Synek je chętnie ale ja czuję niedosyt. Mam wrażenie, że Adaś wciąż poznał mało smaków. Karolcia na tym etapie miała już wprowadzone produkty zbożowe, a z Adasiem jakoś nie mogę dotrzeć do tego etapu. W tym tygodniu na przeszkodzie stanęła nam trzydniówka, więc nawet warzywno-owocowe doznania zostały zredukowane na rzecz maminego mleczka. Poniedziałek - banan + zupa jarzynowa Tydzień rozpoczęliśmy od tego co znane i lubiane, czyli banana, marchewki i ziemniaka. Adaś na drugie śniadanie zjadł pół owocu i ładnie popił wodą. Z kolei na obiad przygotowałam mu zupę jarzynową z ziemniaka, marchewki i odrobiny oleju rzepakowego. Odmierzyłam synkowi porcję 80 g przekładając papkę do słoiczka po dyni. Adaś zjadł cały posiłek że smakiem. Wtorek - banan + zupa jarzynowa Dziś kolejny dzień dziecięcej klasyki żywieniowej. Na drugie śniadanie był banan, czyli ulubiony owoc Adasia. Synek potrafi zjeść już pół dużego owocu na raz...

Plan dnia 5-miesięcznego dziecka

Rytm dnia Adasia coraz bardziej się stabilizuje. Właściwie nie ma już dnia, by synek był aktywny w późnych godzinach wieczornych, tylko grzecznie chodzi spać około 19. W ten sposób mamy z mężem wieczory tylko we dwoje. Noce to w dalszym ciągu temat do dopracowania. Adaś nie potrafi jeszcze dobrze łączyć cykli snu,  więc zdarza się, że wybudza się o 23 lub 2 i zgłasza chęć zabawy. Wówczas ląduje w naszym łóżku, gdzie kręci się wokół własnej osi a potem zasypia. Niemniej jednak wykształciła się nam pewna rutyna. Oczywiście nie zawsze udaje się zrealizować plan punkt po punkcie w wyznaczonych godzinach. Najczęściej mamy przesunięcie +/- 30 minut. Plan dnia 5 -miesięcznego dziecka w naszym wydaniu wygląda następująco: 6:15 Pobudka Adaś śpi w swoim łóżeczku, które znajduje się w naszej sypialni. Jeśli budzi się w nocy i ma problem z ponownym zaśnięciem to bierzemy go do naszego łóżka. Synek dzień rozpoczyna obudzony przez Karolcię. Często widać, że jeszcze by pospał, ale siostra mu n...

Rozszerzenie diety tydzień po tygodniu. Tydzień 4.

W tym tygodniu Adaś po raz pierwszy posmakował owoce. Dostawał je w ramach drugiego śniadania oraz podwieczorku. Nie udało mi się podawać mu każdego dnia zarówno owoców, jak.i warzyw. Mieliśmy w tym okresie dużo gości a to jak wiadomo nie sprzyja nauce nowych smaków. Niemniej jednak wprowadziłam do diety synka kilka nowość. Poniedziałek- banan Podobnie jak w przypadku Karolci jako pierwszy owoc podałam Adasiowi banana. Jest na tyle wygodny, że wystarczy go dobrze rozgnieść widelcem, więc przygotowanie to dosłownie chwila. Na początek roztarłam około 1/3 dużego banana. Synek szybko zaakceptował ten słodki smak i zjadł wszystko za jednym podejściem. Z uwagi na znaczną ilość zjedzonego pokarmu bałam się podawać więcej aby nie doprowadzić do zatwardzenia, bo banan jest jednak dość zapychający  Adaś ładnie też pił wodę podawaną na łyżeczce. Wtorek - banan We wtorek kontynuowałam przygodę z bananem. Dałam Adasiowi pół średniej wielkości owocu. Ponownie całość trafiła do brzuszka. Syn...